Zorganizowali wiele konkursów, w których mieli okazję prezentować swoją pasję do BMW – na najładniejsze i na najstarsze auto zlotu, na najładniejsze wnętrze, na najczystszą komorę silnikową, wręczyli również nagrodę za największą odległość, przebytą w drodze na zlot.

W niedzielę od godz. 13.00 samochody można było podziwiać na Rynku Wielkim, gdzie publiczność wybrała, jako najładniejsze auto BMW 323i z 1980 r. w rzadkiej wersji Baur, które przyjechało z Poznania.

Puchar zwycięzcy wręczył Burmistrz Szydłowca Andrzej Jarzyński. Burmistrz serdecznie podziękował Grzegorzowi Sokołowskiemu, który zorganizował Zlot w Szydłowcu i zachęcił do organizacji przyszłorocznej edycji, ale w miesiącach jesiennych, kiedy będzie już zrewitalizowany Rynek Wielki.

Ci, którzy przyszli na rynek obejrzeć samochody, byli zachwyceni nie tylko ich urodą i charakterem, którego brak nowym, obecnie produkowanym autom. Podziwiali też ogrom pracy i pasji, którą właściciele wkładają w przedmiot swojej dumy, by czterdziestoletnie auto wyglądało tak, jakby właśnie zjechało z taśmy produkcyjnej – a niejednokrotnie jeszcze lepiej.

Zlot był wspaniałą okazją dla właścicieli aut do zaprezentowania swoich „cudeniek”, ale również ogromną atrakcją dla mieszkańców miasta.

{phocagallery view=category|categoryid=194|limitstart=0|limitcount=17|imageordering=5}

tekst: www.szydlowiec.pl

foto: www.naszszydlowiec.pl