Dłużnik – Gmina Szydłowiec zobowiązał się naprawić szkodę polegającą na „przywłaszczeniu” zaliczek na zarząd nieruchomością wspólną od 2005 roku na łączną kwotę – 86.115,94 zł. na podstawie zawartego porozumienia z dnia 7.11.2011 roku. 

Na marginesie – Dłużnik unikał podpisania porozumienia od czerwca 2011 roku. Pół roku Dłużnik – Gmina Szydłowiec stosował uniki. Jednak na nic się mu one zdały jak Gołocie w sobotniej walce z Saletą w 6 rundzie. Dłużnik jak Gołota padł na deski, poddał się – podpisał porozumienie.

Pierwsza rata – 30.000zł. od Dłużnika miała wpłynąć do Wspólnoty w terminie do dnia 31 grudnia 2011 roku. Dłużnik zwlekał do ostatnich chwil. I brakło kasy. Dlatego Dłużnik – Gmina posiłkował się pieniędzmi z MOPS-u.

14 grudnia 2011 tuż przed świętami MOPS pozbywa się dość dużych pieniędzy, którymi powinien „obdarować” potrzebujących, kobiety – matki, które wisiały przy drzwiach MOPS-u jak „bąbki na choince”

Pieniądze w kwocie 10.714,52 zł MOPS przekazuje w pokrętnej deklaracji przelewu na konto wspólnoty tyt. DODATKI MIESZKANIOWE ZA MIESIĄC GRUDZIEŃ.

Lektura załączników pokazuje pokrętne uzasadnienie dokonanego przelewu w.g. mojej nomenklatury „kiwnięcia”. No cóż Dłużnik – Gmina, Rada Miejska, MOPS zasiadł w wigilię do suto zastawionego wigilijnego stołu, gdzie w tym czasie w rodzinach będących pod opieką MOPS-u brakło pieniędzy na podarku z „lumpeksu” na „krowki mordoklejki”.

Ta grupa „kiwająca wspólnotę szydłowiecką” nie cofnie się przed niczym.

Jak Krzyżacy dla majątku swojego zakonu łupili i grabili.

Jednak przyszedł ich kres pod Grunwaldem. Oczywiście Krzyżaków”

Sławomir Nojek

Stefan Wesołowski

 Załącznik1

Załącznik2

Załącznik3

Załącznik4

Załącznik5